audiotola napisał:

Milos napisał:

audiotola napisał: URIAH HEEP

STYX

:

Płyty STYX wydane przed 1976 r.

AHA Teraz wszystko jasssne...

Przypomniało mi się jeszcze - widziałem kiedyś w antykwariacie całą serię reedycji Second Battle, ktoś się pozbywał kolekcji. Wszystkie okładki digi packów były POCIĘTE nożyczkami i powkładane do standardowych jewel case'ów. Podobno gość nie lubił digi packów, nie pasowały mu na półce. Kompletny czub Dla mnie te płyty w takiej formie nie były warte 10 zł, a antykwariat próbował je sprzedawać po 40 - 50 zł

>audiotola
Dorobku Styx-u nie znam więc się nie wypowiadam,
co do Uriah Heep to tylko Lp. "Salisbury" z niesamowitą suitą o tym samym tytule. Posłuchajcie jej o brzasku. NIezapomniane odczucia pod
wpływem tej muzyki.

no może jeszcze "Demons & Wizazds"

Qurcze zapomniałem
UH "The Magician's Birthday" - to jest progres

Patrzyłem na półkę z płytami i nie widziałem

Zespoły o skłonnościach do rocka, hard rocka np: przytoczona Uriah Heep
i np. Nazareth "Hair of the Dog" 1975r poczyniły takie płyty bo to było trendi
Ale, że chłopaki z Rolling Stones-ów wyrwali się
z "Their Satanic Majesties Request" 1967r. Wydali to i powiedzieli nigdy
więcej i chwała im za to.

Milos napisał:

audiotola napisał:

Milos napisał:

audiotola napisał: URIAH HEEP

STYX

:

Płyty STYX wydane przed 1976 r.

AHA Teraz wszystko jasssne...

STYX I
STYX II
CRYSTAL BALL
EQUINOX

I jeżeli się nie mylę jeszcze jeden tytuł, którego nie pamiętam.
EQUINOX była ( chyba ) piątą płytą tego zespołu

Warto poczytać o kompetencji internetowych specjalistów od muzy:

www.rockserwis.pl/ProductPresent ... 66428&s=zp

Sprawdziłam w zbiorach tatusia.

Piąta płyta STYX to wydana jako trzecia

THE SERPENT IS RISING

a co się nie zgadza (link)?;
jeżeli chodzi Ci o " Dwa pierwsze albumy..." to doczytaj "...dla wytwórni A&M...";
wcześniej nagrywali dla RCA;

pzdr

rafal_radom napisał: a co się nie zgadza (link)?;
jeżeli chodzi Ci o " Dwa pierwsze albumy..." to doczytaj "...dla wytwórni A&M...";
wcześniej nagrywali dla RCA;

pzdr

mała poprawka...
pierwsze cztery albumy dla niezależnego labela Wooden Nickel a później zreedytowane przez RCA

i dla porządku Crystal Ball to szósta płyta (czwartą była Man of Miracles)

Przyznaję, że nie znam Styx - tylko z nazwy, ale nie poważam zbyt mocno amerykańskich grup progresywnych. To zdecydowanie była europejska dyscyplina, z małymi wyjątkami. Praktycznie każdy kraj Europy ma swoją historię prog-rocka. Amerykanie grali wtedy prostego rocka, z coraz większą tendencją do stadionowej pompy.

> audiotola
"TO TY JESTEŚ KOBITKA"
Miło

>Milos
Ja na pewno sprawdzę muzycznie ten Styx.

Pamiętam jak było ze mną jeśli chodziło o grupę Talk Talk.
Zawsze uważałem , że to plastik lat 80-tych.
A płyty :
-"The Colour of Spring" 1986 r.
- "Spirit of Eden" 1988 r.
Powaliły mnie z nóg, powaliły na dobre.
-a polecił mi kolega z forum.
Nie przekreślajmy Styx-u Milos.
P.S.
musimy posłuchać

Milos napisał: ... nie poważam zbyt mocno amerykańskich grup progresywnych. To zdecydowanie była europejska dyscyplina, z małymi wyjątkami.

Najbardziej progresywnego rocka na świecie grał Frank Zappa, tylko nikt tego tak nie nazwał, bo był za wszechstronny. Miejsce w galerii sławy w tej konkurencji należało sie też Blood, Sweat and Tears, Chicago, Chase, Kapitanowi Wołowe Serce, a nawet Doors i Hendrixowi. Ale przyznaję, że z King Crimson mógł rywalizować (i wygrywać) tylko Franek. Choć właściwie Mahavishnu Orchestra również, tylko ich też nie wiadomo jak zaszufladkować.

Pozdrawiam,

Adam

rafal_radom napisał:

rafal_radom napisał: a co się nie zgadza (link)?;
jeżeli chodzi Ci o " Dwa pierwsze albumy..." to doczytaj "...dla wytwórni A&M...";
wcześniej nagrywali dla RCA;

pzdr

mała poprawka...
pierwsze cztery albumy dla niezależnego labela Wooden Nickel a później zreedytowane przez RCA

i dla porządku Crystal Ball to szósta płyta (czwartą była Man of Miracles)

Przepraszam, rzeczywiście pominęłam MAN OF MIRACLES.
I tak dziwię się, że tyle pamiętam.
Osobiście z ich twórczości najbardziej lubię płytę siódmą i ósmą