do swojego popszedniego posta dodam, ze poza dziwna ocena tego jak HK gra, brakuje na pewno wzmianki o tym, ze to nie jest wzmak do sluchania muzyki powaznej. bach, mozart, beethoven i inni wielcy na HK brzmia plasko, kiepsko, nie chce sie tego sluchac. ten wzmak blyszczy przy muzyce nowszej, dynamicznej, rock, pop, elektronika itd. wtedy dynamika, konkretny bas sie przydaja i to slychac. roznica w tym, jak on gra ta i ta muzyke jest znaczna, i troche szkoda, ze nie ma o tym slowa.
A ja ciągle i z uporem godnym czasami wiekszej sprawy staram sie zrozumiec jakie czynniki wpłynely na taka a nie inną ocene.
Nie sa Nam znane kulisy testów ani w jaki sposob odbywa sie testowanie tzn jaka jest procedura. Mnie najbardziej nie dawalo spokoju w jaki dokonywano porownan o mozliwosciach ( lub niemozliwościach )wzmacniaczy do reprodukcji jakiegos materialu muzycznego lub innych indywidualnych cech.
Sluch ludzki nawet najlepiej " szkolony " podlega jednak pewnym prawidlom . Nie potrafie udowodnic że ktos klamie gdy mowi ze slyszy pasmo 5 Hz do 50 kHz ,ale mam prawo mu nie uwierzyc bo naukowo stwierdzono ze pasmo sluszane przaz człowieka zawiera sie w przedziale 16 Hz do 16 kHz, przy czym ta gorna granica jest tez mocno osobniczą cechą i nie bede polemizowal jeżeli ktos powie że slyszy np 18 kHz.
Czulosc sluchu nie jest tez rowna dla rożnych czestotliwości . Jest to zaleznośc mocno nieliniowa , przy czym ta nieliniowośc jest tym wieksza im nizszych poziomow sluchamy.
Do czego zmierzam. Padly stwierdzenia ze wzm X przy ustawieniu na godz np 9-tą to moze to a to, a wzm Y to potrafi dopiero o godz jedna wyzej. Nie jest to doslowne ale chyba taki byl sens tych porownań.
Znam z autopsji kilka wzmacniaczy Rotela ( mialem trzy integry , i dwa zestawy dzielone control -power). Faktem jest że ich cechą była spontaniczna reakcja na dodawanie poziomu potencjometrem ale nigdy w zyciu nie nazwałbym tego zywiolowościa ( czy w inny sposob kojarzony z dynamika ). Zupelnie inaczej reaguje na dodawanie poziomu Harman. Tan początkowy zakres jest duzo bardziej "rozciągniety" tzn ze porownywalny poziom glośności otrzymujemy przy większej wartości wychylenia potencjometru. Rotele z ktorymi mialem do czynienia mialy jednak istotny zwiazany z tym mankament , trudno bylo ustawic wlasciwy poziom dla malych glosności a niezrownoważenie miedzykanalowe bylo znaczne. Ten problem po mistrzowsku rozwiazal Harman i takie zjawisko w praktyce nie wystepuje.
A teraz kilka danych bo bez nich cale to klupanie w klawiature na niewiele sie zda. Poświęciłem troche czasu i zamiast udac się na spacerek podlączylem wzmacniacz harmana i pomierzyłem " co nieco" . Dla przypomnienia tylko dodam ze padło stwierdzenie ze pow wskazania 10h wzmacniacz wykazywal niedostatki mocy (.
Jezeli przyjąc że max poziom wyjscia CD wynosi 2 V a wartośc średnia jest znacznie nizsza to z malym błędem można przyjąc ze srednia tego napiecia wynosi 0,2 V a w głosniejszych fragmentach dochodzi do 0,5 V.
Na wejście podalem sygnal sinusa 400 Hz. Ustawilem napiecia na poczatkowo 0,2 V i potencjometr tak aby wskazywal godz. 10. Napiecie na wyjściu wzmaniacza wynosilo kanal lewy 0,85V kanal prawy 0,84V. Dla napiecia wejciowego 0,5 V odpowiednio 2,11 i 2,08. Dla poziomu pomiarowego 2v 8,44 i 8,33.
Wzmacniacz osiąga wzmacnianie napieciowe równe jeden dla galki sily glosu w pozycji bliskiej godz 9.
Co z tego wynika ze dla płyty z normalnie zapisanym poziomem realna moc jaka wystepowala na kolumnach w czasie testu wynosila od 0,09W do 0,55W. Przy takich poziomach stwierdzono braki w rezerwie prądowej wzmacniacza ???.
Dla poziomu max jaki moze zostac zapisany na płycie i jaki wystepuje sporadycznie najwyższa moc jaka mogła byc wydzielona przez wzmacniacz w takim ustawieniu wynosi około 10W, ale to tylko teoria.