HFM

artykulylista3

 

Seong-Jin Cho - The Handel Project

078 079 Hifi 06 2023 009

Deutsche Grammophon 2023

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Niespełna osiem lat, które upłynęło od triumfu Seong-Jina Cho w Konkursie Chopinowskim, zaowocowało siedmioma albumami nagranymi dla Deutsche Grammophon. Nie zawierają one spektakularnych odkryć repertuarowych, niemniej Cho spróbował gry w różnych konfiguracjach – solo (Debussy, Schubert, Berg), z orkiestrą (koncerty Chopina i Mozarta), a także jako pianista towarzyszący śpiewakowi (Matthias Goerne w pieśniach Wagnera, Straussa i Pfitznera). Najwyraźniej pianista wciąż szuka sposobności do wzbogacenia swej palety środków wyrazu. Spotkanie z Haendlem na wydanej ostatnio płycie okazuje się wielce owocne. Cho zauważył, że suity Haendla są wykonywane na fortepianie o wiele rzadziej niż utwory jego rówieśnika Bacha. Ale zaczął od źródła – czyli od klawesynu. Poznawał kompozycje Haendla w ich oryginalnej wersji, siadając osobiście do klawesynu. I nie z myślą o występach, lecz o syntezie cech instrumentu dostępnego Haendlowi z możliwościami steinwaya. Swój haendlowski projekt Cho zrealizował perfekcyjnie. Przejrzysta, lekka, „zarywana” klawesynowa artykulacja zyskuje „trzeci wymiar” poprzez zróżnicowanie dynamiki – niuansowane (bowiem Cho pedałuje oszczędnie), lecz obecne, aktywne; dyscyplina motoryczna nie trąci mechanicznością. Wybornym pomysłem jest zestawienie suit Haendla z wariacjami B-dur Brahmsa na temat Haendla; tu także interpretacja Cho jest napromieniowana klawesynowym wpływem, zyskując przezierność i lotność. Kto po Haendlu i Brahmsie przyciągnie uwagę Seong-Jina Cho? Ciekawe.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Duo Gazzana - Tõnu Kõrvits, Robert Schumann, Edvard Grieg

078 079 Hifi 06 2023 009

ECM 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Siostry Gazzana – Natascia (skrzypaczka) i Raffaella (pianistka) – są wybitnymi przedstawicielkami średniego pokolenia włoskich instrumentalistów. Występują zarówno solo, jak i w rodzinnym duecie. Oprócz muzycznego, odebrały staranne wykształcenie humanistyczne; studiowały historię sztuki, literaturę włoską i muzykologię. Otwartość na nowe wyzwania sprawia, że ich repertuar zawiera utwory od baroku po współczesność i wciąż się poszerza, zwłaszcza że wielu kompozytorów dedykuje im swoje dzieła. Tak też jest w przypadku Tõnu Kõrvitsa (ur. 1968), twórcy z Estonii, który z myślą o siostrach Gazzana napisał „Notturni” (2014) i suitę „Stalker” (2017). Aby stworzyć program na pełną płytę, Włoszki „otuliły” kompozycje Kõrvitsa sonatami Schumanna (nr 1 a-moll) i Griega (nr 3 c-moll). Eklektyzm? O nie! Spójna klimatycznie całość, jak zawsze w przypadku produkcji ECM. „Stalker” nawiązuje do filmu Andrieja Tarkowskiego. Kõrvits przedstawia muzyczny ślad swojej percepcji filmu. To mało nut i szukanie sensu pomiędzy wybrzmiewającymi dźwiękami, zaś finałowa część („Wodospad”) przywodzi na myśl „Źródło Aretuzy” Szymanowskiego. Somnambuliczne „Notturni” zachwycają użyciem flażoletów. Na tle ascetycznie-mistycznego Kõrvitsa utwory Schumana i Griega obficie dokarmiają słuchacza gęstą, ekspresyjną fakturą. Te dwa światy tworzą organiczną całość, tak jak jednym organizmem są dwie perfekcyjnie rozumiejące się, subtelne acz pełne energii, uduchowione siostry Gazzana.

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Gregorianum - Memento homo

078 079 Hifi 06 2023 009

Anagram 2023

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Od pierwszej krystalicznie dźwięcznej, czystej, strzelistej nuty (motet „Memento homo” Williama Byrda) wchodzimy w jasność – sferę ufności i nadziei, chociaż temat rozważań nakłania do pokory i powagi: „Memento homo” – „Pamiętaj, człowiecze, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Towarzyszące liturgii nabożeństw okresu Wielkiego Postu utwory, przy całej surowości przekazu, mają przygotować duszę i umysł na radość Zmartwychwstania. I tak też, jako przewodnik na wielkopostnej drodze refleksji, został ułożony program płyty – od „Memento homo”, przez opisy smutku, niepokoju i rozpaczy, fragmenty biblijnych lamentacji Jeremiasza, aż do zawierzenia wsparciu Zbawiciela, czyli „Salvator Mundi (II)” Thomasa Tallisa. Na płytę trafiło sześć kompozycji Byrda i Tallisa. To przykłady kunsztu polifonii renesansowej, łączącej precyzję architektoniki muzycznej z żarliwością ekspresji. Zespół Gregorianum – sześć głosów męskich: kontratenor, dwa tenory, baryton i dwa basy – prowadzi swe indywidualne konfesje-modlitwy wyraźnie wytyczonymi ścieżkami melodycznymi, które splatają się w jednym organizmie żywej harmonii. Najpiękniej słychać to w motecie „Tristitia et anxietas” Byrda. Nieskazitelna intonacja i hieratyczność to niezbywalne cechy śpiewu Gregorianum, a czas nagrania (początek agresji rosyjskiej na Ukrainę) i miejsce (przyjazne akustycznie wnętrze świątyni na stołecznym Starym Mieście) działają dodatkowo na rzecz naturalności i szczerości interpretacji.

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Rafał Blechacz - Chopin

078 079 Hifi 06 2023 009

Deutsche Grammophon 2023

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Utwory z płyty zatytułowanej po prostu „Chopin” Rafał Blechacz zaczął wykonywać jako nastolatek. Przez prawie ćwierć wieku grał je w różnych salach, przed publicznością z wielu krajów, aż wreszcie zdecydował się podsumować długotrwałe poszukiwania najlepszej, najbardziej wnikliwej i finezyjnej interpretacji. Wydany przez Deutsche Grammophon krążek „Chopin” jest jeszcze jednym recitalem. Program albumu ułożono według wypracowanej przez pianistę recepty – każda z dwóch jego ulubionych sonat jest zestawiona z odpowiednią miniaturą: sonatę b-moll i nokturn fis-moll op. 48 nr 2 łączą podobieństwa harmonii; sonata h-moll i barkarola Fis-dur zdradzają wpływ włoskiego bel canta. Nokturn rozdziela większe formy, barkarola wieńczy całość, jak koncertowy bis. Blechacz prezentuje interpretację osobistą, przemyślaną w najmniejszym szczególe. Jest nasycona emocjami, lecz pozbawiona drastycznych kontrastów; nie ma też pauz rozrywających narrację – myśl zachowuje ciągłość, a pierwiastek refleksyjny nieco dominuje nad uczuciowym, zaś perfekcja techniczna służy wyobraźni i wrażliwości, nie zaś efektowności. „Marsz żałobny” z sonaty b-moll brzmi zaskakująco wartko i… lekko, jakby w kondukcie szli nie przygnieceni stratą żałobnicy, lecz duchy kontemplujące zaświatowy żywot. Uszy melomanów niechybnie wychwycą więcej miejsc, w których Blechacz zachęca do wyjścia ze strefy przyzwyczajenia.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Polish Double Bass Music - Poradowski, Kolasiński, Gniot, Stalmierski

078 079 Hifi 06 2023 004

DUX 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Co pięć lat w Poznaniu odbywa się Ogólnopolski Konkurs Kontrabasowy im. Adama Bronisława Ciechańskiego. W roku 2012 organizatorzy prestiżowej imprezy zamówili kompozycję u Janusza Stalmierskiego, profesora poznańskiej Akademii Muzycznej. Nagrodę za jej wykonanie otrzymał Karol Nasiłowski, a „Samotne drzewo” stało się zalążkiem jego płyty-wizytówki, nagranej z pianistą Dominikiem Wizjanem. Nasiłowski, prowadzący w wielkopolskim konserwatorium klasę kontrabasu, dodał do programu dzieła kameralne kompozytorów związanych w przeszłości z Poznaniem: Stefana Bolesława Poradowskiego, Jana Kolasińskiego i Waleriana Gniota. Od razu należy pochwalić realizację nagrania. W stworzonej przestrzeni akustycznej dźwięk potężnych strun kontrabasu ma dużo miejsca do zamieszkania i odpowiednio dużo czasu do wędrówki; także proporcje współbrzmienia kontrabasu i fortepianu zostały ustawione znakomicie. Dzięki temu można się delektować zaletami muzyki: uroczą obrazowością „dziecięcych” miniatur Kolasińskiego, rzewną śpiewnością „Wielkopolskiej dumy” (a raczej – dumki) Gniota, afektowanym liryzmem „Romansu” Gniota i efektowną narracją „Sonaty” tegoż kompozytora. Jednak najważniejszą i najciekawszą pozycją pozostaje wspomniane „Samotne drzewo” – ponad 9-minutowa opowieść tytułowego drzewa-świadka wydarzeń o tym, co się dzieje wokół niego. A dzieje się mnóstwo, także w partii fortepianu oraz w dialogu między kontrabasistą a pianistą. Ten album dowodzi, że kontrabas to po prostu ekscytujący instrument.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Polish Violin Duo - Spisak, Bacewicz, Weinberg, Paciorkiewicz

078 079 Hifi 06 2023 005

DUX 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Marta Gidaszewska i Robert Łaguniak wyszukują rzadko wykonywane utwory na duet skrzypiec, udowadniając, że taka konfiguracja może zabrzmieć do tego stopnia bogato i fascynująco, że słuchacz zapomni o utrwalonym skojarzeniu: skrzypce plus fortepian lub skrzypce plus orkiestra. Nowy album zawiera pięć dzieł czworga polskich twórców XX-wiecznych – Grażyny Bacewicz, Michała Spisaka, Tadeusza Paciorkiewicza i Mieczysława Weinberga. Kompozycje powstały w latach 40. i 50. Nie są opatrzone komentarzami programowymi, a ich tytuły to nazwy gatunkowe. Teoretycznie więc mamy do czynienia z czystą muzyką, świetną pod względem warsztatowym i stwarzającą wykonawcom okazję do pokazania zgrania w duecie, biegłości technicznej i sprawności w kształtowaniu barwy dźwięku. Gidaszewska i Łaguniak znakomicie tę szanse wykorzystują, a wirtuozerię łączą z radością grania – co słychać zwłaszcza w interpretacji stylizacji ludowych i tanecznych (Suita i Łatwe duety Bacewiczówny, Suita Spisaka). Wyobraźnia i wrażliwość dwojga młodych wiolinistów nakłaniają ich jednak do poszukiwania w muzyce opowieści. Dzięki takim wykonawcom Sonatina Paciorkiewicza zamienia się w narrację o zapracowanej służącej i jej wiecznie niezadowolonej pani, a Sonata Weinberga – w historię uwięzionego w jakiejś jamie człowieka, który resztką sił próbuje się wydostać na powierzchnię. Polish Violin Duo działa zaledwie od czterech lat, a oddało już niepomierne zasługi dla popularyzacji repertuaru na dwoje skrzypiec. Czekamy na kolejne odkrycia. n

 

Hanna Milewska