HFM

artykulylista3

 

Sławomir Czarnecki - Vesperae in Exaltatione Sanctae Crucis

cd Hifi 0708 2021 001

DUX 2020

Muzyka: k3
Realizacja: k3

 

Sławomir Czarnecki, jeden z najciekawszych, a jednocześnie najmniej lansowanych polskich kompozytorów współczesnych, napisał „Nieszpory na Święto Podwyższenia Krzyża”, inspirowane liturgią odprawianą w miechowskiej siedzibie zakonu rycerskiego Bożogrobców. Niespełna godzinna oprawa muzyczna, jak na świąteczną okazję przystało, jest podniosła i kunsztowna. Czarnecki składa hołd muzyce dawnej. Nie rekonstruuje konkretnego stylu historycznego, lecz czerpie elementy z muzyki średniowiecza i renesansu, aby stworzyć atmosferę religijnej uroczystości w surowej kościelnej akustyce (brawa dla realizatorów nagrania w sopockiej świątyni ewangelicko-augsburskiej). O prawdach wiary śpiewa chór i on jest głównym bohaterem utworu. Znakomicie dobrane dwa głosy solowe mają funkcję służebną w uwypuklaniu pewnych fraz. Ascetyczny skład instrumentalny (3 trąbki, 3 puzony, 2 rożki angielskie, fagot i kontrafagot; nie są to kopie instrumentów z epoki) rozbrzmiewa najczęściej na wstępie kolejnych ogniw liturgii, aby zmobilizować uwagę słuchaczy i podkreślić wagę przekazu. Fanfarowy patos tych fragmentów znalazł urozmaicenie w postaci wspaniałego fragmentu ostinatowego w Responsorium breve – tu pokazał Czarnecki talent przedniego surkonwencjonalisty. Najbardziej wzruszającą częścią „Nieszporów” jest Canticum – Christus Iesus; subtelna interpretacja chóru świetnie oddaje onieśmielenie i ekstazę wiernych w obliczu Syna Bożego. Płyta prawdziwie ad maiorem Dei gloriam.

 

Hanna i Andrzej Milewscy

 


 

 

Piąty Moniuszko i trzech barytonów

078 079 Hifi 02 2021 Strona 1 Obraz 0001Pomysłodawcą i wykonawcą projektu fonograficznego „Moniuszko: Pieśni/Songs” jest Jolanta Pszczółkowska-Pawlik. W przedsięwzięciu występuje w trzech wcieleniach: jako pianistka, jako producentka i jako animatorka życia muzycznego. Ta ostatnia rola wynika z faktu, że utwory utrwalone na kompaktach są również prezentowane przez tych samych artystów na żywo, w trakcie koncertów. Budzą żywe reakcje słuchaczy, którzy z radością przywołują w pamięci zasłyszane gdzieś wcześniej (choćby w szkole, w radiu) pieśni i z nie mniejszym zainteresowaniem poznają nowe. Moniuszko skomponował około 300 pieśni, z czego w stałym „obiegu” wśród śpiewaków znajduje się jedna dziesiąta tytułów, zaś w różnych nagraniach dostępna jest co najwyżej jedna trzecia.

Czytaj więcej...

Romuald Twardowski - Songs & Sonnets

news052021 004

DUX 2020

 

Muzyka:k3
Realizacja: k3

„Żywię nieśmiałe przekonanie, że niniejsza płyta […] pozwoli słuchaczowi życzliwie ocenić zaprezentowane tu pieśni i, być może, wzbudzi w nim chęć ponownego ich przesłuchania. Byłaby to dla mnie prawdziwa satysfakcja i nagroda za przeżyte «męki twórcze»” – pisze Romuald Twardowski i, oprócz typowej dla generacji kompozytora retorycznej galanterii, jest tu lapidarna charakterystyka tych utworów. Ich wyrafinowanie literackie i gęsta faktura fortepianowa wymagają szczególnej uwagi, lecz powtórne obcowanie z nimi dostarcza satysfakcji estetycznej. I budzi podziw dla autora. Pieśni z lat 1970-1990 są pamiętnikiem osobistych przeżyć (cykl „Sonetów pożegnalnych” do poezji francuskiej – elegia na tajemniczą śmierć narzeczonej, córki duńskiego lekarza – badacza zbrodni katyńskiej), lektur (cykle do sonetów Michała Anioła i Cervantesa) i powrotów do wspomnień (wskrzeszona atmosfera młodości spędzonej na Wileńszczyźnie – cykl „Znad Wilii”). Muzyka podąża za sensem przekazu, akcentami znaczeniowymi, brzmieniem słów, mnożąc przed śpiewakiem trudności dykcyjne. Oczywisty staje się wymóg idealnego wpasowania się w rytm frazy, doboru niuansów barwy i dynamiki, a także sposobu emisji (wymowa kresowa w „Kaziuku”; szczypta ironii w sonetach dla Don Kichota). Tomasz Konieczny traktuje każdą pieśń jak minispektakl muzyczno-aktorski, którego równorzędnym uczestnikiem jest pianista. Wraz z Lechem Napierałą są mistrzowskimi interpretatorami mistrzowskiej liryki wokalnej.

Andrzej Milewski

 


 

 

Paweł Łukowiec - Anamorphosis

news052021 005

DUX 2020

 

Muzyka:k3
Realizacja: k3

Dyrygent, organista, trębacz, nauczyciel muzyki – to profesje występujące w najbliższej rodzinie Pawła Łukowca. Sam Łukowiec jest kompozytorem, organistą i wykładowcą Instytutu Edukacji Muzycznej Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Swoje utwory (w tym „Pasję”) zazwyczaj najpierw prezentuje krajanom z Ziemi Świętokrzyskiej i sprawia mu to wielką radość. Tworzenie muzyki – czy to liturgicznej, czy przeznaczonej dla najmłodszych wykonawców – uważa za swoiste powołanie, a wzorzec osobowy pracowitego, skromnego artysty znajduje w dawnych mistrzach. Płyta wydana przez DUX jest portretem Łukowca, przekrojem jego szerokich kompozytorskich zainteresowań i wizytówką świetnego warsztatu. Pierwszy blok utworów stanowią miniatury dla małych pianistów. „Marsz żołnierzyków” czy „Sen kotka na zapiecku” unikają stereotypowych rozwiązań rytmicznych i brzmieniowych, nagminnie stosowanych w tego typu literaturze. Z całą powagą interpretacyjną traktuje też te dziełka Marek Mizera i z pewnością się nimi nie nudzi. Cztery utwory wokalne reprezentują natomiast sakralny nurt twórczości Łukowca. Najciekawszy wydaje się tu „Brewiarz” do wiersza Herberta – misterna konstrukcja, świadcząca o dogłębnym zrozumieniu treści literackiej. Zaiste, dziwne, że prosta, melodyjna wokaliza „Pieta” w subtelnym wykonaniu Urszuli Kryger nie stała się światowym przebojem. „Anamorphosis” 1 (na fortepian) i 2 (na orkiestrę kameralną) pokazują Łukowca jako łowcę intrygujących brzmień. Naprawdę warto poznać i album, i kompozytora.

Andrzej Milewski

 


 

 

Michał Bergson - Concerto symphonique op. 62 / Music from „Luisa di Montfort”

news052021 006

DUX 2020

 

Muzyka:k3
Realizacja: k3

 Według Henriego Bergsona rozwojem świata kieruje „élan vital”, czyli pęd życiowy – źródło energii twórczej istot żywych. Biografia ojca słynnego filozofa dowodzi istnienia takiej siły. Michał Bergson (1820- -1898), pochodzący z jednej z najbogatszych warszawskich rodzin żydowskich, gry na fortepianie uczył się u Chopina w Paryżu, a kompozycji – u Rungenhagena w Berlinie. Był dyrektorem konserwatorium w Genewie. Wykonywał własne utwory fortepianowe na estradach europejskich. Dwa wystawienia (w Livorno i Hamburgu) miała opera „Luisa di Montfort”. Niestety, jego duże dzieła orkiestrowe nie zagościły w ówczesnym krajowym życiu muzycznym. Dziś Michał Bergson jest znany głównie muzykologom. I oto brytyjski pianista Jonathan Plowright znalazł w antykwariacie w Londynie manuskrypt Koncertu fortepianowego Bergsona. Filharmonia Poznańska kupiła rękopis. We francuskiej Bibliotece Narodowej odgrzebano partyturę wspomnianej opery; nuty opracowano. Filharmonicy z Poznania pod batutą Borowicza dokonali pierwszego w dziejach nagrania Koncertu (z płomiennym, acz eleganckim Plowrightem) i fragmentu opery – błyskotliwej klarnetowej transkrypcji jednej z arii (brawurowy Jakub Drygas). Plowright zarejestrował też kilka mazurków i „Polonez bohaterski”. Efektowny finał albumu to rondo- walc „Il Ritorno” na sopran i orkiestrę. To muzyka, która naturalnie wyrasta z Chopina, lecz idzie pięknie swoją drogą; pełna emocji, melodyjna, kunsztowna. Ważne odkrycie, olśnienie, wydarzenie.

Hanna Milewska

 


 

 

Aleksander Nowak/ /Szczepan Twardoch - Drach. Dramma per musica

cd042021 002

Anaklasis 2020

 

Muzyka:k3
Realizacja: k3

„Płyta «Between Paths» jest wynikiem moich kilkuletnich poszukiwań i badań nad polską solową literaturą, powstałą na przestrzeni ostatnich kilku lat. Motywacją do podjęcia tego typu działań było rozpoczęcie studiów doktoranckich na Akademii Muzycznej w Krakowie. Zdobyta wiedza oraz aktywna praca z kompozytorami umożliwiła mi zgromadzenie wartościowego materiału, w postaci siedmiu kompozycji na akordeon lub z towarzyszeniem mediów elektronicznych, które ukazują akordeon w nowym, świeżym, często nieznanym dotąd obliczu” – pisze w książeczce Wiesław Ochwat. „Between Paths” („Między ścieżkami”) to tytuł symboliczny. Ścieżki to dwie pionowe klawiatury guzikowe akordeonu, a pomiędzy nimi znajduje się miech – płuca instrumentu i zastępcze płuca akordeonisty. Gospodarownie powietrzem decyduje o frazowaniu, dynamice, artykulacji, akcentach; miech jest narratorem i bohaterem muzycznych opowieści. Ochwat wybrał utwory z lat 2008-2017; ich najmłodsi autorzy – Przemysław Scheller i Piotr Peszat (ur. 1990) – są jego rówieśnikami. Niewiele starsi są Maciej Zimka, Artur Zagajewski, Paweł Janas czy Wojciech Blecharz; Krzysztof Olczak d r(ur. 1956) jest tu seniorem. W tych dziełach cytaty z muzyki dawnej (Olczak) sąsiadują z cytatami z wywiadu Sachy Barona z Donaldem Trumpem (oczywiście Peszat; wersja wideo tej kompozycji jest dostępna w sieci); ćwierćtony (Peszat) nie szokują na tle brzmień „garmoszkowych” (Scheller). Ochwat wspaniale ogarnia to niejednorodne uniwersum. To idealny gospodarz miecha i przewodnik po guzikowych ścieżkach.

Hanna Milewska