PS. Poza tym 10 lat temu nie było mowy o XLR, a myślę że taki CEC 3300 byłby znakomitym partnerem dla Baltlaba z XLR, którego zresztą mam w planach...

Milos: Tak jest w istocie, Redaktor Naczelny sie nie myli.

Też mysle że ma racje- Nadredaktor oczywiście.

"Niewykluczone, że 5-letni odtwarzacz, kosztujący w swoim czasie 15.000 zł nie wytrzyma porównania z RA-02, Azurem czy 7300" - no trochę chyba jednak przesadził.....albo i więcej niż trochę.....15.000 zł to spora sumka i 5 lat temu pewno można było za to kupić Sony ES i to serii 7....

Niewykluczone znaczy ze jest mozliwe. Myśle że takich przykładów troche by sie znalazło na poparcie tej tezy. Ale i odwrotnie również.

witam
dobry link do rcm: www.rcm.com.pl/main.html

gdybyś bywał w Katowicach to nie maiłbys problemów z odsłuchem CEC, nie sposób nie trafic do rcm'u, sklep hi-fi atelier, tuz przy dworcu PKP.

Pozdrawiam

Tak, zauważyłem że kropka się niepotrzebnie przypałętała i zepsuła link, poradziłem sobie, dzięki Co do Atelier, to byłem raz na dworcu w Katowicach, z 10 lat temu, skini chcieli nas wtedy lać Także dzięki, nie wybieram się, poszukam jutro na miejscu.

eee, ci skini to są juz starsi o 10 lat i pewnie nie chce się im już nikogo gonić, droga wolna....

Pozdrawiam

a ja myślę, że chciał dobrze ale się trochę zagalopował. 5 lat to nie tak wiele. 5 lat będzie miał zdaje się Arcam CD23 (cena około 9kzł) to może wypowie sie ktoś z redakcji kto to testował jak się ma do obecnych Cedeków za 2,5kzł?

Może trochę niżej, redakcyjna Alpha 9, to już tylko jakieś 5,5-6kzł?

@ Milos,

CEC'a można posłuchać w Audio Forte w Warszawie. Mają tam też Baltlaba więc będziesz mógł posłuchać zestawienia tych komponentów. Gdzieś na forum opisywałem zresztą ten system z kolumnami Totem Hawk, a już niedługo będzie można poczytać znacznie więcej na temat Epoki w zakładce "konfiguracje", którą właśnie przygotowuję.
Pozdrawiam

>Mariusz_W

Tak, znalazłem Twój wpis z marca. I jaki CD ostatecznie wybrałeś ? Dziwne że nigdy nie zauważyłem CEC-a w AudioForte bo byłem tam wiele razy. Może mają na zamówienie, dzisiaj się zorientuję.

Jeszcze nie wybrałem. Najlepiej by było gdybym miał wzmacniacz i CD tej samej firmy. Jednak baltlab na ten moment CD-ków nie produkuje. Być może wybiorę coś z oferty Audio Note. Najchętniej widziałbym u siebie Wadię, ale niestety to spory wydatek. Ostatnio kupiłem sobie zegarek i dość mocno się spłukałem więc z zakupem nowego źródła będę musiał jeszcze trochę poczekać.
Pozdrawiam

SpokoMajonez, Milos... niestety jozwa ma rację, a z opinią Nadredaktora trudno się zgodzić. Przede wszystkim co to znaczy postęp? Zazwyczaj w przypadku kości oznacza to więcej funkcjonalności w jednym chipie - tak aby odtwarzał nie tylko CDA, ale również DVD, DVDA, SACD, MP3 itd. Więcej nie znaczy lepiej. Dotąd za jedne z najlepszych w historii uważane są 16 bitowe TDA1541 uzywane przez archaiczne już Philipsy i Marantze. Natomiast w przypadku porównań nowy i.e. "bardziej nowoczesny" odtwarzacz, a stary sprzed kilkunastu lat wynik nie jest z góry przesądzony. Jesli mamy do wydania powiedzmy 3-4k PLN i za te pieniądze weźmiemy coś z drugiej ręki (co kiedyś chodziło za kilkanaście k PLN) może się okazać że "nówka sztuka" w porównaniu spektakularnie polegnie.

IMO nie jest to prawda. Teoretycznie nowszy-tanszy odtwarzacz moze miec przewage w postaci nowszych przetwornikow C/A. Jednak jak trafnie zauwazyl lolo, nowszy nie oznacza automatycznie lepszy, czego najlepszym dowodem jest wspomniany 1541 - DAC zaprojektowany w latach osiemdziesiatych, ktory przez wielu w dalszym ciagu uznawany jest za najlepszy przetwornik jaki do tej pory zbudowano. 1541 w wersji Double Crown stosowany jest w dalszym ciagu w kosztujacym 15.000 USD DACu Zandena. I dla wielu to jest obecnie State of the Art.

Ponadto, stary CD za 15.000zł będzie w dalszym ciagu mial przewagę w postaci budowy mechanicznej za 15k zł, transportu za 15kzł, stopnia analogowego za 15kzł i zasilania za 15kzl. Kazdy z tych elementow moze miec nawet wiekszy wplyw na brzmienie niz sam DAC.

Jezeli ktos mysli ze jakas nowoczesna tektura za 3k zl moze zagrac lepiej, tylko dlatego ze DAC w nim zastosowany ma kilka modnych napisow - coż, powinien to jeszcze raz przemyslec.

"Niewykluczone, że 5-letni odtwarzacz, kosztujący w swoim czasie 15.000 zł nie wytrzyma porównania z RA-02, Azurem czy 7300. I szczerze mówiąc, wcale mnie to nie dziwi. Przetworniki są coraz doskonalsze, a producenci tak naprawdę dopiero teraz zaczynają się uczyć, jak robić źródła, które dorównują reszcie elektroniki. Współczesny odtwarzacz za 2500 zł jest tak dobrym partnerem dla stereo Levinsona jak 10-letnia Wadia."

W mojej opinii Maciek przesadził. A już zwłaszcza okres 5-letni nie został dobrze wybrany. Chociaż słówko "niewykluczone" osłabia trochę moc stwierdzenia. NATOMIAST: jeśli porównamy bezpośrednio budżetówkę sprzed lat z budżetówką z teraz, jest prawdopodobne że wynik będzie korzystny dla współczesnych konstrukcji, bowiem nauczono się taniej i skuteczniej łapać prawą ręką za lewe ucho (mam na myśli potanianie rzeczy, które potaniane być raczej nie powinny). Jednak okres czasu jaki dzieli wspomnianego Arcama od Ushera nie powinien zaowocować jakimś przełomem technicznym. Już raczej spodziewałbym się, że Usher jako firma chińska jest w stanie zaoferować w podobnej cenie lepszą jakość konstrukcji i wykonania, co owszem, powinno wpłynąć na dźwięk. A wracając do starszych modeli: Arcam zastąpił flagowy model 23 z ring-dakiem dCS, modelem 33 z pzretwornikami Wolfsona i upsamplingiem. Czy to postęp techniczny? Dyskutowałbym.