Kontynuując... coś dla taśm głośnikowych:

Kolejny poboczny temat w "Żeby przewody...".

Szanowni koledzy elektronicy, co daje pętla z przewodu głośnikowego wpięta w jedno z wyjść we wzmacniaczu?

... tak wygląda..."PĘTLA (czarnej?)MASY"


....a może osobnik odbiera na tym jakieś sygnały od ET?

Antena wi-fi !

Trzeba by zapytać fachowców od kabli...mam na myśli tych wiodących

Humory dopisują

Prosty sposób na przewody w powietrzu.

A może?

Z tej perspektywy firankowy diwajs wygląda jak starodawny kurek. Czy jest choć wykonany z rzadkiego japońskiego gatunku drewna rosnącego tylko na jednej wyspie, w jednym tylko lesie w którym oficjalnie nie wolno ściąć nawet gałązki ?

Zastanawia mnie sens podnoszenia kabli bo przecież: jeśli kabel leży na podłodze to jest podparty na praktycznie na całej długości, dzięki temu podparciu jest na pewno mniej wrażliwy na drgania, zwłaszcza o charakterze rezonansowym niż swobodnie zawieszony od punktu do punktu co z kolei powoduje powstanie z takiego kabla swoistej struny, która może wpadać w drganie rezonansowe wyznaczone przez długość swobodną czyli inaczej przez odległość pomiędzy kolejnymi podstawkami.

Mało tego, kabel leząc swobodnie np. na dywanie/wykładzinie leży zawieszony sprężyście dzięki tysiącom włosków które amortyzują drgania przenoszone od podłoża.

Nawet leżąc bezpośrednio na prawie sztywnej podłodze z parkietu czy paneli, nie wiem czy nie większy wpływ na niego wywiera drgające powietrze, które go otacza niż podłoga która ma znacznie większą masę i sztywność. Poza tym drgania w podłodze są odprowadzane na zewnątrz, poprzez ściany i całą konstrukcję budynku. W starym budownictwie gdzie stropy są z belek i desek podłoga na pewno jest bardziej podatna, do tego nie trzeba żadnych pomiarów i obliczeń, wystarczy solidnie tupnąć, żeby się o tym przekonać ale budownictwo nowoczesne ze stropami o standardowej grubości 25 cm lanego betonu chyba troszkę oddala niebezpieczeństwo wprawienia podłogi w rezonans, zwłaszcza, że energia akustyczna należy raczej do niskich.

Koncentrujemy się na mechanicznym aspekcie oddziaływania drgań na przewód głośnikowy. Zostaje jeszcze aspekt pola elektromagnetycznego wytworzonego wokół przewodu. Ponoć postawienie łączówki na podstawkach: 1. zapobiega deformacji pola elektromagnetycznego, 2. izolują od podłoża, co roztrząsamy, 3. dodatkowo przewód przyciśnięty na podstawce dławi wibracje samego przewodu.

Wiem, brzmi jak voodoo audio, ale jestem święcie przekonany, że to działa.

Voodoo audio na kilometr.

www.wykop.pl/ramka/1303367/audiovoodooo-...zem-autor-udowadnia/

www.audiostereo.pl/podstawki-izolatory-d...7.html/page__st__150

Fr@ntz na wykopie ma miejsce w alei gwiazd , uczestnicy dyskusji z drugiego linku poza dwoma to też tzw. mocni goście :lol:

hmmmmm........sam też coś wymyślę . Jak myślicie m być ceramika(zirconium) czy czysty tytan ???

donmichu napisał: Kolejny poboczny temat w "Żeby przewody...".
Szanowni koledzy elektronicy, co daje pętla z przewodu głośnikowego wpięta w jedno z wyjść we wzmacniaczu?

Znalazłem jedynie informacje, że ta pętla ma na celu blokować (korkować) prądy wirowe, przez co przewód (?) jest strojony, cokolwiek to znaczy.