HFM

Podobnie jak pierwowzór, kolumny Aspen FR20 pozostały konstrukcją trójdrożną, w której połączono średnioi wysokotonowe przetworniki planarne ze stożkowymi wooferami. Układ nadal jest pasywny, a efektywność reprodukcji basu poprawiają dwie membrany bierne, umieszczone po bokach. PS Audio zaznacza, że wybrano je, aby uniknąć podbarwień wprowadzanych przez bas-refleks, a symetryczna architektura sprzyja znoszeniu niepożądanych rezonansów. Układ głośników jest nieco inny niż w FR30, ponieważ w FR20 zamiast czterech wooferów i czterech membran biernych zamontowano po dwa przetworniki każdego typu. Wysokie tony reprodukuje jeden planar (a nie dwa) o wielkości 6,5 cm. W średnicy jest tak samo – mamy tu jeden 25-cm przetwornik planarny. Określenie „planarny” odnosi się do głośnika, którego magnesy znajdują się z przodu i z tyłu. Pomiędzy nimi umieszcza się bardzo cienką, a przez to lekką jak piórko foliową membranę (w tym przypadku z Teoneksu), z nadrukowaną na niej miedzianą „cewką drgającą” w postaci gęsto ułożonych drucików. Ulokowana w wytwarzanym przez magnesy neodymowe silnym polu cewka porusza membraną, pobudzana przez zmiany prądu w sygnale płynącym ze wzmacniacza. Dzięki znikomej masie i relatywnie dużej powierzchni taki przetwornik jest ekstremalnie szybki, bardzo dokładny w przetwarzaniu nawet cichych impulsów, a zarazem efektywny. Bas to domena dwóch 20-cm wooferów, których membrany wykonano tym razem nie z aluminium, ale z sandwicha lekkiej i twardej pianki Rohacell oraz włókien węglowych.

Stożek o jednolitym kształcie, bez wyodrębnionej nakładki przeciwpyłowej, ma aluminiowy kosz, podwójne zawieszenie dolne, eliminujące rezonanse, oraz wydajny układ magnetyczny o masie około 5,5 kg. Indukcyjność napędu zmniejszają dwa pierścienie Faradaya. Pracę wooferów wspomagają wspomniane dwie membrany bierne o średnicy 25 cm. Co ciekawe, według deklaracji producenta Aspen FR20 schodzą z basem nawet nieco niżej niż FR30, bo do 23 Hz (-6 dB). Zwrotnica 4. rzędu dzieli pasmo przy 400 Hz i 2,5 kHz. Wykorzystano w niej m.in. produkowane na zamówienie kondensatory foliowe i najwyższej klasy cewki powietrzne. Korpus obudowy wykonuje się z MDF-u, podobnie jak usztywnienia wewnętrzne, zmniejszające ryzyko podbarwień dźwięku. Przednia ścianka to kompozyt na bazie termoutwardzalnej żywicy włókna szklanego, z uformowanymi od razu płytkimi falowodami. Zaokrąglenie w dolnej części sekcji basowej wykonano techniką wyginania na gorąco. W znacznym stopniu redukuje ono fale stojące, a przy okazji dodaje kolumnom wizualnej lekkości. Wrażenie unoszenia się nad podłogą podkreśla cokół, frezowany z litego aluminium. Izoluje też od drgań, a wkręcane od spodu regulowane mosiężne kolce umożliwiają wypoziomowanie FR20 na nierównym podłożu i ich stabilne ustawienie na miękkiej wykładzinie. Do wykończenia stosuje się najwyższej jakości lakier fortepianowy – czarny albo biały. Cokół wersji białej jest jasny; czarnej – anodowany na czarno. Mniejszy model, w odróżnieniu od FR30, nie został podzielony na moduły. Wynika to z faktu, że kolumny ważą nieco ponad 60 kg/szt., więc znacznie łatwiej je ustawić w pomieszczeniu. Aspen FR20 przenoszą pasmo 23 Hz – 20 kHz (-6 dB). Czułość określono na 87 dB (2,83 V/1 m), a impedancję nominalną – na 4 omy, z minimum przy 3,5 oma. Teoretycznie więc nie są może obciążeniem wyjątkowo łatwym, ale też nie jest to egzotyka. Do zasilania producent poleca wzmacniacze o mocy 50-300 W. Nowe kolumny PS Audio są już dostępne w Polsce.

Kosztują 108000 zł za parę.