HFM

artykulylista3

 

Meloman, miłość i muzyka

080 Hifi 04 2023Muzykolodzy należą do największych erudytów wśród uczonych. Wszechstronne wykształcenie i znajomość języków obcych sprawiają, że świat dokonań współczesnej światowej humanistyki stoi przed nimi otworem.


Nie potrzebują polskich edycji głośnych książek ich zagranicznych kolegów – ale przekłady tych pozycji mają wielkie znaczenie dla wszystkich tych, którzy, choć bez muzykologicznego dyplomu, uważają muzykę za jedną z fundamentalnych dziedzin sztuki, a refleksję nad nią – za niezbywalne narzędzie nawigacji po morzu kultury. W przekładach pojawiają się funkcjonujące w polskiej tradycji tytuły dzieł, a spolszczone pojęcia metodologiczne wkraczają w obieg krajowej terminologii.
Richard Taruskin, Lydia Goehr, Eero Tarasti, Siglind Bruhn, a z polskich – Michał Bristiger i Mieczysław Tomaszewski – to przykładowi przedstawiciele nowej, interdyscyplinarnej muzykologii, której ideę Constantin Floros wyraża następująco: „Opowiadam się za humanizmem, za muzyką «humanistyczną» i za włączeniem muzykologii w obszar nauk o człowieku”.
Floros (ur. 1930), Grek z pochodzenia, studiował w rodzinnych Salonikach prawo, a następnie w Wiedniu kompozycję, dyrygenturę, muzykologię (doktorat), historię sztuki, filozofię i psychologię. Po dalszych studiach muzykologicznych w Hamburgu został profesorem tamtejszego uniwersytetu, a jego zawodowe zainteresowania obejmują problematykę od średniowiecznej notacji muzycznej po twórczość Ligetiego. W Polskim Wydawnictwie Muzycznym ukazało się właśnie polskie wydanie książki Florosa (pierwodruk: 2002, Hamburg) „Człowiek, miłość i muzyka”.
Jest to w istocie krótka (nie licząc wstępów i indeksu – około 250 stron), zwięzła historia muzyki europejskiej od mitycznego Orfeusza do Albana Berga, z zarysowanym na granicach tego przedziału czasowego optymistycznym kontekstem „wstecznym” (antropologiczna geneza muzyki) i pesymistyczną perspektywą (ciągła zapaść humanizmu po epoce Auschwitz plus inflacja wartości, związana z rozwojem technologii). Floros wybiera miłość jako wiodący temat muzyki, jako wątek splatający muzykę z innymi dziedzinami sztuki oraz z filozofią, psychologią, wydarzeniami historycznymi. Teoria afektów w muzyce, gatunki, erotyzm czy osobiste przeżycia kompozytorów zaszyfrowane w dźwiękach i inne zagadnienia pojawiają się niejako w naturalny sposób przy przywoływaniu kolejnych epok, kolejnych dzieł w łańcuchu-wątku miłości. Floros prowadzi wartką, przystępną (sic!) narrację przy utrzymaniu wysokiego poziomu erudycji; cały aparat naukowo-metodologiczny wysyła do biegnącego równolegle wątku przypisów. Na przykład rozdział o „Tristanie i Izoldzie” Wagnera zaczyna świetnie dobranymi cytatami z libretta i korespondencji kompozytora, zaś w pierwszym akapicie przytacza cytat z eseju Nietzschego, i kolejną wypowiedź Wagnera, lecz jasny, klarowny styl Florosa, przy maksymalnym nasyceniu treścią, perfekcyjnie przekazuje myśl czytelnikowi, który nie ma szans się przestraszyć ani zniechęcić obfitością zalewającej go muzykologicznej wspaniałości.
Istniało niebezpieczeństwo zmętnienia przejrzystego języka Florosa w tłumaczeniu, lecz Marcin Trzęsiok, sam wytrawny stylista, przełożył książkę kongenialnie.
Dzieło Konstantina Florosa „Człowiek, miłość i muzyka” ukazuje się w ramach wznowionej przez PWM serii „Biblioteka Res Facta Nova”, zapoczątkowanej przez wspomnianych tu nieodżałowanych muzykologów Bristigera i Tomaszewskiego.

Constantin Floros: Człowiek, miłość, muzyka, przełożył Marcin Trzęsiok, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 2022, 294 strony


Hanna Milewska
04/2023 Hi-Fi i Muzyka