PS Audio NuWave
- Kategoria: Przetworniki C/A
Kilka lat temu stosunkowo niedrogi przetwornik PS Audio Digital Link III zrobił na mnie wrażenie nie tylko tym, że świetnie spisywał się jako źródło podłączone do komputera, ale także tym, że był w stanie poprawić brzmienie pięciokrotnie droższego odtwarzacza CD.
Zostało to odebrane jako śmiała teza, choć nie było tezą, a relacją z odsłuchu. Teraz Amerykanie wprowadzili nowy DAC o nazwie NuWave. Czy będzie jeszcze lepszy?
Budowa
Obudowa jest płaska, wąska, za to głęboka. Przednią i boczne ścianki wykonano z jednego bloczka metalu. Górna pokrywa to czarne lustro – prawdopodobnie z pleksi. Razem wygląda to bardzo ładnie, a jedynym zgrzytem są śruby – 10 w pokrywie i po 4 na bokach.
Z przodu mamy tylko podświetlane na niebiesko logo, dwa przyciski i sześć lampek – sterowanie służy do wyboru wejścia i częstotliwości próbkowania. Główny włącznik znalazł się z tyłu, a obok niego trójbolcowe gniazdo IEC, wejścia cyfrowe: USB, koaksjalne i optyczne oraz dwa analogowe: XLR i RCA. Wszystko eleganckie i wygodne w użyciu. Wejście USB jest asynchroniczne i podobno zostało wzięte prosto z modelu PerfectWave DAC, kosztującego 16300 zł. W porównaniu z nim, NuWave to taniocha, bo jego cena to tylko 3950 zł.
USB odbiera sygnał o granicznych parametrach 24 bity/192 kHz.
Zdejmując pokrywę, można odnieść wrażenie, że konstruktorowi najbardziej zależało na zasilaniu. Większość obudowy zajmują transformator toroidalny i bateria kondensatorów, których nie powstydziłby się wzmacniacz ze średniej półki. Układy cyfrowe i analogowe przytulono do tylnej ścianki. PS Audio chwali się przetwornikiem Burr Browna o dynamice 123 dB i zniekształceniach na poziomie 0,0005 % oraz zastosowaniem precyzyjnego zegara PerfectWave zapewniającego niski jitter. W urządzeniu wykorzystano także procesor XMOS, nowy stopień wejściowy oraz wyjście pracujące w klasie A, zbudowane w całości z elementów dyskretnych.
Z kwestii praktycznych, użytkownicy systemu Windows muszą się liczyć z koniecznością zainstalowania sterowników. Operacja trwa góra trzy minuty. O innych systemach operacyjnych producent nie wspomina. Szkoda też, że NuWave nie ma pilota. Poza tym – w porządku.
Brzmienie
Digital Link III zaimponował mi neutralnością, dynamiką i przejrzystością. Wrażenia powtórzyły się również tym razem. Czy NuWave jest lepszy od tamtego modelu – tego nie podejmuję się ocenić – upłynęło zbyt dużo czasu. Może tylko NuWave wydaje mi się bardziej naturalny i spójny, przy zachowaniu wszystkich zalet tańszego modelu. Odsłuch Digital Linka III wspominam pozytywnie, ale nie byłem pewny, czy chciałbym go słuchać na co dzień. Tutaj natomiast nie mam wątpliwości. Wysokie tony nie jazgotały. Ba, były elegancko wykończone i szlachetne. NuWave nie grał tak, jakby chciał mnie wypchnąć z pokoju za pomocą kolumn. Mimo bardzo dobrej dynamiki nie szalał ani nie starał się imponować. Oczywiście, od czasu tamtego testu trochę się pozmieniało w moim systemie odniesienia, ale faktem pozostaje, że nowy DAC PS Audio odbieram jako urządzenie równie dobre w aspektach dynamiki i przejrzystości, ale bardziej dojrzałe i wyrafinowane.
Reklama
Konkluzja
Bardzo dobry i uniwersalny przetwornik. Do systemów, w których nie trzeba nic poprawiać.
Autor: Tomasz Karasiński
Źródło: HFiM 06/2013
