HFM

artykulylista3

 

Panasewicz - Fotografie

cd hfm072014009

Universal 2014

Muzyka: k4
Realizacja: k2

Wokalista Lady Pank, Janusz Panasewicz, wygospodarował nieco czasu, by nagrać album solowy. Czy może raczej niezupełnie „solowy”, bo muzykę na płytę napisali mu koledzy – John Porter i producent krążka, Jakub Galiński. Czy z ich inicjatywy, czy samego Panasewicza, muzycy porwali się na nieco inną stylistykę niż ta, do której przywykli fani Lady Pank. Na „Fotografiach” dominują piosenki w klimacie lekkiego indierocka. Innymi słowy: dostaliśmy jakby „Myslovitz z Panasewiczem na wokalu”. I, niestety, muszę przyznać, że daleki jestem od ekscytacji tą mieszanką. Nie chodzi nawet o to, że delikatne gitary z pogłosami i proste rytmy perkusyjne są banalne do bólu. Po prostu – piosenki z „Fotografii” donikąd nie prowadzą. Z wyjątkiem utworu „Tępy nóż”, nic się tu nie rozwija i nie kulminuje w przemyślanym finale. Ot, zwrotki i refreny, podane prawie bez dramaturgii i praktycznie bez przykuwających uwagę partii instrumentalnych, za to z naprawdę zawstydzająco infantylnymi tekstami. Panasewicz nie rymuje wprawdzie „wlazł kot na płot”, ale jest tego bliski, gdy śpiewa: „serce wali niczym młot / siódmy raz mi uciekł kot”. Trudno to znieść, a to nie jedyna taka figura stylistyczna. Trzeba za to przyznać, że płyta jest wydana bardzo elegancko. Forma, zdjęcia i stylizacja na najwyższym poziomie. Ale jej zawartość mogę szczerze polecić tylko wytrwałym wielbicielom wokalisty.

Autor: Bartosz Szurik
Źródło: HFiM 07-08/2014

Pobierz ten artykuł jako PDF