HFM

artykulylista3

 

Polish Double Bass Music - Poradowski, Kolasiński, Gniot, Stalmierski

078 079 Hifi 06 2023 004

DUX 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Co pięć lat w Poznaniu odbywa się Ogólnopolski Konkurs Kontrabasowy im. Adama Bronisława Ciechańskiego. W roku 2012 organizatorzy prestiżowej imprezy zamówili kompozycję u Janusza Stalmierskiego, profesora poznańskiej Akademii Muzycznej. Nagrodę za jej wykonanie otrzymał Karol Nasiłowski, a „Samotne drzewo” stało się zalążkiem jego płyty-wizytówki, nagranej z pianistą Dominikiem Wizjanem. Nasiłowski, prowadzący w wielkopolskim konserwatorium klasę kontrabasu, dodał do programu dzieła kameralne kompozytorów związanych w przeszłości z Poznaniem: Stefana Bolesława Poradowskiego, Jana Kolasińskiego i Waleriana Gniota. Od razu należy pochwalić realizację nagrania. W stworzonej przestrzeni akustycznej dźwięk potężnych strun kontrabasu ma dużo miejsca do zamieszkania i odpowiednio dużo czasu do wędrówki; także proporcje współbrzmienia kontrabasu i fortepianu zostały ustawione znakomicie. Dzięki temu można się delektować zaletami muzyki: uroczą obrazowością „dziecięcych” miniatur Kolasińskiego, rzewną śpiewnością „Wielkopolskiej dumy” (a raczej – dumki) Gniota, afektowanym liryzmem „Romansu” Gniota i efektowną narracją „Sonaty” tegoż kompozytora. Jednak najważniejszą i najciekawszą pozycją pozostaje wspomniane „Samotne drzewo” – ponad 9-minutowa opowieść tytułowego drzewa-świadka wydarzeń o tym, co się dzieje wokół niego. A dzieje się mnóstwo, także w partii fortepianu oraz w dialogu między kontrabasistą a pianistą. Ten album dowodzi, że kontrabas to po prostu ekscytujący instrument.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Polish Violin Duo - Spisak, Bacewicz, Weinberg, Paciorkiewicz

078 079 Hifi 06 2023 005

DUX 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


Marta Gidaszewska i Robert Łaguniak wyszukują rzadko wykonywane utwory na duet skrzypiec, udowadniając, że taka konfiguracja może zabrzmieć do tego stopnia bogato i fascynująco, że słuchacz zapomni o utrwalonym skojarzeniu: skrzypce plus fortepian lub skrzypce plus orkiestra. Nowy album zawiera pięć dzieł czworga polskich twórców XX-wiecznych – Grażyny Bacewicz, Michała Spisaka, Tadeusza Paciorkiewicza i Mieczysława Weinberga. Kompozycje powstały w latach 40. i 50. Nie są opatrzone komentarzami programowymi, a ich tytuły to nazwy gatunkowe. Teoretycznie więc mamy do czynienia z czystą muzyką, świetną pod względem warsztatowym i stwarzającą wykonawcom okazję do pokazania zgrania w duecie, biegłości technicznej i sprawności w kształtowaniu barwy dźwięku. Gidaszewska i Łaguniak znakomicie tę szanse wykorzystują, a wirtuozerię łączą z radością grania – co słychać zwłaszcza w interpretacji stylizacji ludowych i tanecznych (Suita i Łatwe duety Bacewiczówny, Suita Spisaka). Wyobraźnia i wrażliwość dwojga młodych wiolinistów nakłaniają ich jednak do poszukiwania w muzyce opowieści. Dzięki takim wykonawcom Sonatina Paciorkiewicza zamienia się w narrację o zapracowanej służącej i jej wiecznie niezadowolonej pani, a Sonata Weinberga – w historię uwięzionego w jakiejś jamie człowieka, który resztką sił próbuje się wydostać na powierzchnię. Polish Violin Duo działa zaledwie od czterech lat, a oddało już niepomierne zasługi dla popularyzacji repertuaru na dwoje skrzypiec. Czekamy na kolejne odkrycia. n

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Ciepliński/Bies - Irrberge

078 079 Hifi 06 2023 006

DUX 2022

Muzyka: k3
Realizacja: k3


„Irrberge” („Błędne góry”) – to niemiecka nazwa Majnegór – wzgórz pod Niborkiem na Mazurach. Legenda głosi, że w czasie działań wojennych w 1807 roku schroniła się tu okoliczna ludność. Z głodu jedli dziko rosnącą marchew, lecz zawarta w korzeniu substancja zaburzyła ich orientację; dopiero po wielu dniach błąkania się po wzgórzach wrócili do domów. Ponad 200 lat później, w czasie pandemii, dwaj polscy muzycy, świeżo po sesji nagraniowej w Lusławicach, pojechali na Mazury odpocząć. Fotograf Wojciech Grzędziński udokumentował ich „snucie się” w szarym, zamarłym krajobrazie. Zdjęcia stworzyły oprawę graficzną płyty „Irrberge” – spójną z muzyką oraz stanem ducha artystów. W Europejskim Centrum Muzyki Pendereckiego Andrzej Ciepliński i Tymoteusz Bies nagrali recital złożony z utworów na klarnet i fortepian. Klamrą spinającą program są dzieła patrona Centrum – Preludium na klarnet solo (1987) oraz Trzy miniatury na klarnet i fortepian (1956) – w istocie świetna, krótka sonata o persyflażowej części środkowej, w której fortepian odmierza czas jak sekundnik, kontynuując niejako barokowe muzyczne refleksje nad przemijaniem. Trzon albumu stanowią trzy XX-wieczne sonaty: Debussy’ego (1917; transkrypcja znanej sonaty skrzypcowej), Wajnberga (1945) i Poulenca (1962). Najciekawsza okazuje się kompozycja Wajnberga, w której partie instrumentów na długie odcinki rozchodzą się myślowo i dynamicznie. Wszelkie przejawy wyłaniającej się lirycznej melodii są tu „miażdżone”, a ciężki, motorycznie podany temat w pierwszej części budzi grozę. Rewelacja!

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Krzysztof Moskalewicz - Chopin: Ballades Sun: Postcards

cd Hifi Hifi 04 2023 006

Monochord 2022

 

 

Muzyka: k3
Realizacja: k3

Cztery ballady Chopina trwają w sumie mniej niż czterdzieści minut. Nagrane na kompakcie – zostawiają sporo wolnego miejsca. Trochę go szkoda, ale czym uzupełnić program? Najprościej, monotematycznie, można by dodać np. którąś z sonat lub kilka nokturnów Chopina. Albo ballady Liszta czy Brahmsa. Krzysztof Moskalewicz poszedł innym tropem. Absolwent prestiżowych londyńskich konserwatoriów – Guildhall i Royal Academy of Music – na studiach poznał chińską kompozytorkę Sun Keting i zainspirował ją do napisania cyklu miniatur fortepianowych, które wraz z balladami złożyłyby się na niemal godzinny recital o szerokiej palecie nastrojów. Czy miało to sens? To zależy od nastawienia słuchacza. Ten, kto z góry uzna utwory Sun za dobrotliwe przerywniki „poważnej” treści, będzie zawiedziony. Tego, kto się w nie wsłucha, czeka intrygująca podróż przez cztery muzyczne krajobrazy. Zgodnie z tytułem to „Pocztówki” kolejno z: Chin, Finlandii, Portugalii i… pustej kartki. Sun kreatywnie czerpie z różnych źródeł, w tym impresjonizmu, jazzu (Gershwin, Jarrett), etno (fado). „Postcards” pobudzają wyobraź- nię, uwalniają energię. Czasem porywają żywiołowym rytmem; dają wykonawcy mnóstwo swobody, wręcz luzu. Przenosi się to w pewien sposób na interpretację ballad Chopina, a z pewnością nietypowy kontekst dźwiękowy daje nowy punkt słyszenia. Ciekawe, rozwijające, otwierające doświadczenie dla pianisty.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Kazimierz Serocki - Trombone Works

cd Hifi Hifi 04 2023 007

DUX 2022

 



 

Muzyka: k3
Realizacja: k3

Puzon, zacny instrument dęty blaszany, od wykonawcy wymaga nie lada sprawności manualnej, od której zależy nie tylko szybkość i siła wydobywania dźwięku, lecz również jego wysokość. Co za tym idzie, instrumentalista musi mieć perfekcyjny słuch wysokościowy; a żeby w ogóle wydobyć dźwięk – musi dysponować też świetnym oddechem. Jako element składu orkiestry symfonicznej puzon rzadko otrzymuje partie solowe. Więcej pola do popisu ma w orkiestrach dętych i dixielandowych. Dzięki Kazimierzowi Serockiemu (1922- 1981) światowa literatura puzonowa powiększyła się o kilka cennych pozycji – żelaznych punktów programu konkursów dla młodych puzonistów. Wszystkie te kompozycje, w interpretacji poznańskiego instrumentalisty Wojciecha Jelińskiego i zaproszonych przez niego muzyków, ukazały się na płycie wydanej przez DUX. Utwory napisane na początku lat 50. XX wieku zachwycają energią przekazywaną przez puzon, poczuciem humoru, rzadkim mariażem sarkazmu i folkloru, a niekiedy – zaskakującym, iście pre-freejazzowym prowadzeniem linii melodycznej. „Swinging Music” na puzon, klarnet, fortepian i wiolonczelę lub kontrabas z 1974 roku to przykład muzyki preparowanej – niestandardowej, „ręcznej” ingerencji w emisję dźwięku; Serocki jawi się tu jako sonorysta-kolorysta. Wojciech Jeliński swą wirtuozerią, wrażliwością i inwencją czyni ze słuchaczy fanów puzonu. Ta płyta to hołd dla Serockiego i fonograficzne skrzydła dla puzonowych dzieł.

 

Hanna Milewska

 



 

 



 

 



 

 


 

 

Zimka/Majkusiak - In Between

cd Hifi Hifi 04 2023 005

Opus Series 2022

 

Muzyka: k3
Realizacja: k3

Kibicujemy akordeonowi. Jeszcze niedawno kojarzony głównie z folklorem, paryskim bulwarem lub z akompaniamentem do tanga, dziś coraz częściej gości w salach koncertowych i na płytach. Przybywa repertuaru przeznaczonego na ten instrument. Dyplomowany akordeonista przebojem wygrywa telewizyjny konkurs talentów, a rektorem stołecznej uczelni muzycznej jest wirtuoz akordeonu. I oto znów z przyjemnością prezentujemy na tych łamach fonograficzną premierę akordeonową – album z dwoma koncertami kompozytorów młodszego pokolenia, z młodym acz utytułowanym solistą. Koncert na akordeon i orkiestrę kameralną (2017) Macieja Zimki to 19-minutowy jednoczęściowy utwór o przejrzystej, zwartej konstrukcji i potoczystej narracji. Dominują ostinatowy, niepokojący rytm, brawurowe tempo i pasaże mknące na złamanie palców. Duże wrażenie robią odcinki liryczne, dialog z orkiestrą, a zwłaszcza ze skrzypcami solo. Tu czas się rozciąga jak miech akordeonu; niemal fizycznie doznajemy upływu sekund i minut. Koncert na akordeon ćwierćtonowy i orkiestrę kameralną (2022) Mikołaja Majkusiaka to rewelacja sonorystyczna. W trzech częściach rzadko spotykany instrument solowy brzmi kolejno jak uporczywy owad, odgłos maszyny i dziecinne organki. Całość składa się na ponuro-groteskową opowieść o, na przykład, końcu cywilizacji, ale niech każdy słyszy tam, co chce. Zimka i Majkusiak w osobie Wiesława Ochwata znaleźli idealnego wykonawcę.

 

Hanna Milewska