HFM

artykulylista3

 

Ralph Towner - My Foolish Heart

cd052017 023

ECM 2017

Muzyka: k4
Realizacja: k4
 

Tytuł nowego albumu Ralpha Townera pochodzi ze standardu Victora Younga z 1949 roku. Czy to znak, że artysta zwraca się ku przeszłości? Niekoniecznie. Wszystkie utwory, poza tym jednym, są jego autorstwa i prezentują duże zróżnicowanie, tak pod względem stylistycznym (nawiązania do jazzu, klasyki, ethnic), jak i wykorzystanych środków. Solowe projekty stawiają przed gitarzystami ogromne wymagania. Jednak Towner sprostał im bez problemu. Swobodnie kształtowane formy, zmieniające się klimaty, wspaniałe barwy i wszechobecny liryzm utrzymują słuchacza w stanie permanentnej koncentracji. Artysta używa wyłącznie gitar akustycznych. Nie epatuje techniką, skupiając się na urodzie brzmienia, detalach kolorystycznych i niuansach dynamiki. Chętnie stosuje flażolety, dźwięki „mutowane”, a efekty fret noise i szmery płynące z pudła rezonansowego są częścią interpretacji utworów i podkreślają ich autentyzm. Gra przełamuje ograniczenia, wynikające z faktury instrumentu. Towner operuje w kilku planach dźwiękowych. Stapia warstwę melodyczną, harmoniczną i rytmiczną w całość. Jest samowystarczalny. Chyba największe wrażenie robi „Clarion Call”, grany na gitarze 12-strunowej. Dźwięk jest tu pełniejszy, bardziej ostry. Następuje zagęszczenie ekspresji, a inwencja Townera-improwizatora budzi respekt

Bogdan Chmura
Źródło: HFiM 05/2017

Pobierz ten artykuł jako PDF