HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Muzykoterapia 2017/11/07 19:38 #439962

Muzykoterapia błąka się gdzieś między misami tybetańskimi i oficjalną medycyną ale ja jej nie lekceważę (mis tybetańskich też tak do końca nie). Sam zresztą wyleczyłem się kiedyś z bólu pleców na koncercie Bobby'ego McFerrina a Wolfgangiem Amadeuszem poprawiałem koncentrację. Nawiasem pisząc, był kiedyś podobny wątek ale odnosił się tylko do niewielkiej części życia człowieka, a niektórzy nawet niewielkość zastąpiliby liczbą, przez którą nie można dzielić innych liczb. Jest oczywiście i Maciek, który wprawdzie umarł ale gdyby mu zagrano, to podskoczyłby jeszcze. Jednak niektórzy medycy kwestionują autentyczność tego przypadku.

I jest wreszcie taki casus, który zainspirował mnie do stworzenia tego wątku: "Szymon został potrącony przez samochód. Od wielu tygodni lekarze walczyli o jego życie. Chłopiec nie reagował na żadne bodźce do momentu, gdy usłyszał swoją ulubioną piosenkę Popka".

wolnosc24.pl/2017/11/06/cud-w-gdanskim-s...-reagowac-na-bodzce/

I nie chodzi bynajmniej o Krzysztofa Popka (który za nazwanie jego utworów piosenkami chyba obraziłby się mniej niż ten bez imienia). Szymon jest fanem rapera ale kto wie czy na mnie te dźwięki nie podziałałyby jak amoniak, który daje się do wąchania bynajmniej nie ze względu na urodę bukietu zapachów.

Znacie może takie przypadki? Słowo "przypadek" ma tutaj dwa znaczenia. Przebudzenie Szymona mogło nastąpić właśnie przypadkowo w danym momencie. Jeżeli 10 tysiącom Szymonów puści się muzykę Popka, to jeden przebudzi się akurat w tym momencie. I zostanie to opisane, a 9999 nieprzebudzeń już nie. Ale to tylko hipoteza, która wprawdzie można jako tako zweryfikować ale nie słyszałem, żeby ktoś cos takiego zrobił. Za to wypowiada się każdy :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator