Można wymienić igłę, ale w instrukcji, którą zresztą zacytowałem, napisali, żeby samemu tego nie robić, tylko skontaktować się z dealerem.
Jeśli chcesz się opierać na filmikach z youtube, to jak to TEŻ napisałem, rób co chcesz.
A czasem rzeczywiście jest tak, że ułamiesz igłę i cała wkładka jest do wywalenia i trzeba kupić nową. Sam tak kiedyś miałem ze swoim Ortofonem Turbo.
A z uwagi na to, że zdemontowałeś swoją wkładkę, to nieważne czy założysz nową, czy też wymienisz igłę w tej co masz i ją przykręcisz do ramienia, to i tak trzeba zrobić KALIBRACJĘ o której napisałem ja oraz tomek4446.

Więc naprawdę nie wiem, jakiej jeszcze porady od nas oczekujesz.....

Po kolei :
- dajesz gramofon do serwisu i z ustawieniem zapłacisz ok. 1k.
- kupujesz nową NORMALNĄ wkładkę za 100,- , idziesz z nią do obojętnie jakiego sklepu audio i Ci skalibrują gramofon za max. 50,- i masz spokój do końca życia z wymianą igieł.
- kupujesz NORMALNĄ wkładkę jw. , kupujesz wagę jubilerską za 30,- , szablon za 20,- i korzystając z

www.stereolife.pl/archiwum/artykuly-list...-gramofonu-od-a-do-z
zaczynasz Swoją przygodę w świecie gramofonów.
Ten filmik to po prostu żart, takie rzeźbienie i wsadzanie igły od innej wkładki to bezsens i nie wiem czy zwróciłeś uwagę , że igła została osadzona pod innym kątem niż 90 st. w stosunku do poziomu wkładki. Jaka jest gwarancja że igła nie zacznie się luzować w tym prowizorycznym uchwycie . Tak na dobrą sprawę to możesz równie dobrze wpakować tam gwóźdź i też zagra , pytanie tylko jak i co się stanie z płytami ?

Zastanawiające jest to, że użytkownik nie zna się na gramofonach (bez urazy), a kupuje gramiaka za 4 koła.
Tych co wpadli teraz na pomysł porównania sytuacji to zakupu samochodu za np. 400 tyś. przez też nie znających się na samochodach ludzi uprzedzam, że uważam kontrargument za chybiony. Dobry gramiak (a ClearAudio to już jest przyzwoity poziom) to zabawka dla raczej (choćby lekko, ale jednak) wtajemniczonych, a tym czasem mamy ocenić szanse na włożenie jakiejś najtańszej igły (penis z tym że ma inny szlif, wagę i parę innych rzeczy) do wkładki która należy już do nieco wyższej półki. Padają propozycje z YT odnośnie AT95 która kosztuje z VAT-em półtora stówki, o przeszczepie z MF100 nie wspominając (heh, ups). Biorąc pod uwagę początkową niecierpliwość co do "niepojawienia" się szybkich skutecznych porad oraz to co wypociłem powyżej mam dziwne wrażenie, że faktyczny właściciel gramiaka na razie nie wie o awarii i chodzi o to by się nie dowiedział

Przepraszam jeśli uraziłem ego.

Coś w tym jest